SPOTKANIA KLUBU MALUCHA W KWIETNIU 2022 R.
127. SPOTKANIE DYSKUSYJNEGO KLUBU KSIĄŻKI DLA DOROSŁYCH W FILII W STERŁAWKACH WIELKICH
Dnia 29 kwietnia 2022 r. odbyło się kolejne spotkanie DKK Sterławki Wielkie. Klubowiczki spotkały się by podyskutować na temat książki Hilary Boyd "Czwartki w parku". Książka opowiada o tym, że miłość może nas spotkać w każdym wieku. Nie ważne czy ma się 16 czy 60 lat. Klubowiczki były zdegustowane tym jak mąż głównej bohaterki ją potraktował bez słowa wyjaśnienia. Nie były zdziwione, że Jeanie po 10 latach życia z mężem, który się nią prawie nie interesował zakochuje się w innym mężczyźnie. Roy, którego spotka w parku podczas spacerowania z wnuczką okazuje jej duże zainteresowanie. Spotkanie umiliło nam pyszne ciasto upieczone przez jedną z klubowiczek, która obchodziła imieniny.
113. SPOTKANIE MŁODZIEŻOWEGO DYSKUSYJNEGO KLUBU KSIĄŻKI
25 kwietnia 2022 r. młodzież w Rynie spotkała się aby porozmawiać na temat książek z cyklu Seven Days, który jest mangą. Jest to pierwsze tego typu spotkanie w Młodzieżowym Dyskusyjnym Klubie Książki, którego zadaniem jest zachęcenie młodzieży do dzielenia się z innymi swoimi pasjami. Było to takie ćwiczenie argumentacji w dyskusji i obrony własnych upodobań.
156. SPOTKANIE DYSKUSYJNEGO KLUBU KSIĄŻKI DLA DOROSŁYCH
Ryńscy Klubowicze Dyskusyjnego Klubu Książki przy kawie i własnych wypiekach tym razem dyskutowali o książce "Rdza" Jakuba Małeckiego. Spotkanie odbyło się w czytelni Biblioteki w dniu 22 kwietnia 2022 roku. Na kartach "Rdzy" autor prowadzi akcję naprzemiennie w dwóch liniach czasowych. W jednej opisuje życie wnuka Szymka, a w drugiej losy babci Tosi przy czym cofając się w czasie do jej dzieciństwa. Szymek traci w wypadku rodziców. Jest jeszcze mały, ma dopiero siedem lat. Trafia do babci, która powinna zastąpić mamę i tatę. Losy tych dwojga splatają się w sposób, którego żadne z nich się nie spodziewa. Zmuszeni żyć ze sobą, pomimo różnic, Szymon i Tośka próbują zrozumieć się nawzajem i uwierzyć, że wszystko będzie dobrze. Uczestnicy spotkania przeczytali książkę z zainteresowaniem i uznali ją za lekturę wyjątkowo smutną ze względu na traumatyczne przeżycia całej rodziny Stawnych, ich najbliższych przyjaciół i sąsiadów. Szczególnie ubolewali nad losem Szymona, ale ludzkich historii podszytych grozą, pełnych cierpienia i lęku było, jak już wspomniałam w tej powieści wiele. Dyskutujący zastanawiali się nad granicą epatowania tych cierpień i celowością takiego zabiegu. Ostatecznie doszli do wniosku, iż w taki nietypowy sposób autor opowiada o aspektach ludzkiego istnienia, o strachu, o śmierci, o przemijaniu, o czasie, który płynie nieubłaganie i nie daje się zatrzymać, o braku determinacji by coś zmienić, o przyjaźni i o miłości. Klubowicze w takcie dyskusji zwrócili uwagę, iż autor sprawnie opisuje i puentuje kolejne sytuacje, a także potrafi skondensować emocje w jednym, dwóch zdaniach oraz posługuję się prostym językiem przy czym niezwykle plastycznym i sugestywnym. Kilka osób z Klubu zdecydowało się sięgnąć po kolejne książki, które wyszły spod pióra Jakuba Małeckiego. Książce "Rdza" przyznano 8 punktów na 10 możliwych.
Recenzja Klubowiczki na temat omawianej książki:
"Rdza", to powieść o losach dwóch głównych bohaterów - babci Tosi i jej wnuka Szymka, wokół których dzieje się historia innych postaci. Traumatyczne losy Tosi i Szymka splatają się, łączą i ukazują tragizm dziecka - Tosi, na tle wojny i dziecka - Szymka - po utracie rodziców. Oboje okaleczeni emocjonalnie próbują żyć razem, ale na ich życie pada cień niedowartościowania, który budzi w nich udrękę, brak zaufania do innych ludzi.
Autor w swojej książce ukazuje przyjaźń dwóch chłopców, przyjaźń z "nalotem rdzy", ale prawdziwą, godną naśladowania, ukazującą siłę przebaczania, niesienia pomocy w trudnych życiowych chwilach drugiej osobie.
"Rdza" pojawiająca się również na życiu innych bohaterów tej lektury zmusza nas wszystkich do refleksji, przemyśleń na temat własnego życia i relacji z innymi ludźmi. Ukazana w książce kruchość, ulotność życia mówi o tym, że ból i strach są w każdym istnieniu człowieka nierozłączne.
"Rdza" jest lekturą smutną, przygnębiającą, ale napisana prostym, przystępnym językiem sprawia, że czyta się ją jednym tchem, z przystankiem na retrospekcję. Przywoływanie wcześniejszych zdarzeń nasuwa pewną trudność, ale przecież takie jest życie każdego z nas. Jakże często wracamy do wspomnień, analizujemy dawne przeżycia, bardzo często traumatyczne, bo te najbardziej zapadają w naszej pamięci. Wspomnienia z "nalotem rdzy" i życie niewiadome, z pytaniem - jak dalej pobiegnie, jakimi drogami. Polecam wszystkim tę lekturę, która daje wiele do myślenia na temat dalszych losów wszystkich bohaterów.
Oto cytaty z lektury:
"Może po prostu z czasem wszystko w człowieku blaknie, te największe lęki również?"
"Przecież jeśli tak jest, to ten cały świat to jeden wielki kompostownik, gdzie wszystko wrzucone jest jak popadnie i gdzie wszystko w końcu zgnije."
Wanda Prokopowicz