Klubowicze Dyskusyjnego Klubu Książki dla dorosłych w Rynie spotkali się 17 listopada 2023 r. w czytelni biblioteki. Tego dnia dyskutowali o książce Zygmunta Miłoszewskiego pt. "Jak zawsze". Była też kawa i ciasto upieczone przez panie z Klubu. Główni bohaterowie wspomnianej powieści, Grażyna i Ludwik to 80-letni staruszkowie, którzy postanowili uczcić pięćdziesiątą rocznicę miłosnego zbliżenia. Świętują, a finał jest zaskakujący. Po udanej nocy budzą się oni w pełni sił, zniknęły u nich wszelkie zmarszczki i bolące kości. Cofnęli się w czasie aż o 50 lat, czyli z 2013 roku do 1963. Jednak wszystko to, co ich otacza wydaje się zupełnie inne, niż znali to z czasów swojej młodości. Autor wymyślił alternatywny przebieg narodowej historii. Po wojnie Polska weszła w sojusz z Francją, krajem rządzi inżynier Eugeniusz Kwiatkowski. Polska wysyła swe wojska na wojnę kolonialną Francji z Algierią. Gomułka to przywódca partii opozycyjnej, Gierek – szef Unii Słowiańskiej. Klubowicze nie kryli swojego zaskoczenia lekturą. Zygmunt Miłoszewski był im znany jako autor trylogii o prokuratorze Teodorze Szackim. Dyskusja była gorąca. Wśród dyskutujących wyłoniły się dwa obozy. Jednym spodobał się pomysł autora dotyczący fabuły. Według nich nie jest to lekka powieść, która opowiada perypetie tylko pewnej pary. To książka, która kryje w sobie drugie dno, czyli krytykę naszej współczesnej sytuacji polityczno-społecznej. To książka, która powinna nas Polaków pobudzić do myślenia, przeanalizowania i zastanowienia się nad wieloma aspektami. Nie tylko społecznymi, politycznymi, ale także kryjącymi się w naszym wnętrzu. Ktoś z Klubowiczów nawet dodał: "żeby nie powiedzieć później, że wyszło jak zawsze". Inni, Ci nastawieni bardziej sceptycznie, wyrażali w dyskusji niechęć do bohaterów. Krytykowali pomysł przeniesienia ich do alternatywnej Polski z lat sześćdziesiątych. A budowanie filarów powieści na tle polityki uznali za niezbyt dobry pomysł. Według nich uwypuklone tło polityczne zatarło losy głównych bohaterów. Na koniec spotkania moderator zapytała Klubowiczów: Czy chcieliby się przenieść w czasie do przeszłości i co by zmienili w swoim życiu? Okazało się, iż nikt z uczestników spotkania nie skorzystałby z takiej możliwości. Rzadko myślą o przeszłości a bardziej o tym co przyniesie im jutro. Książce przyznano 7 punktów na 10 możliwych.

Listopadowe spotkanie DKK w RynieListopadowe spotkanie DKK w Rynie